Kolejnym etapem było stworzenie zdjęć potraw, napojów, deserów i innych produktów, które należały do specjałów lokalu. Potrawy przygotowywała i przyozdabiała kucharka „Finezji”. Z tego wszystkiego wydobywały się wspaniałe zapachy, które zapieczętowałem zjedzeniem jednej z potraw. Warunków specjalnych na fotografowanie może nie miałem, ale starałem się poradzić z tematem jak najlepiej. Zapraszam do obejrzenia, krótkiej galerii:
……….
……….
……….
więcej z tej imprezy w GALERII