31 stycznia 2010 grupa młodych ludzi zorganizowała imprezę charytatywną na rzecz kolegi, który uległ wypadkowi w pracy. Początek był zaplanowany na godzinę 10:00 zaś ja przybyłem ok 11:00. Pogoda dopisała ponieważ temperatura trzymała się około -5 stopni C i świeciło piękne cieplutkie słoneczko. W imprezie mógł wziąć udział każdy za drobną opłatą no i oczywiście było trzeba posiadać samochód. Były to głównie wyścigi na czas. Aby uzyskać dobry wynik była niezbędna umiejętność kontrolowania poślizgu, ponieważ trasa była w dużej części położona lodem. Zaś dla mnie dobra okazja na złapanie fajnych momentów. Zapraszam do krótkiej fotorelacji.
więcej z tej imprezy w GALERII